Wiersz na dziś

Do chorego w szpitalu - ks. Jan Twardowski

Piszę do ciebie list
w ten wieczór ciemniuteńki -
gdy schodzą się w mój kościół
postacie z Pańskiej Męki.

Cyrenejczyk - olbrzym pogodny
śpieszący ku pomocy -
Weronika unosząca z chustą
z łez otarte szafirowe oczy.

Cała w płaszczu, przez który słońce
zachodzące jak rana świeci -
Magdalena z wstążką w warkoczu
zapłakana o godzinie trzeciej.

Żołnierz z gąbką zanurzoną w occie
ku ochłodzie ust gorączką niemych -
i niewiasty z maleńkich uliczek
przynoszące mdlejącym śpiewy.

To co czyste, szlachetne i wzniosłe
ustrzeżone w najdroższym wspomnieniu -
to co wyszło i nam wszystkim naprzeciw
naszym smutkom, naszym cierpieniom.