Logowanie
Do chorego w szpitalu - ks. Jan Twardowski
- Szczegóły
- Kategoria: Wiersze
Piszę do ciebie list
w ten wieczór ciemniuteńki -
gdy schodzą się w mój kościół
postacie z Pańskiej Męki.
Cyrenejczyk - olbrzym pogodny
śpieszący ku pomocy -
Weronika unosząca z chustą
z łez otarte szafirowe oczy.
Cała w płaszczu, przez który słońce
zachodzące jak rana świeci -
Magdalena z wstążką w warkoczu
zapłakana o godzinie trzeciej.
Żołnierz z gąbką zanurzoną w occie
ku ochłodzie ust gorączką niemych -
i niewiasty z maleńkich uliczek
przynoszące mdlejącym śpiewy.
To co czyste, szlachetne i wzniosłe
ustrzeżone w najdroższym wspomnieniu -
to co wyszło i nam wszystkim naprzeciw
naszym smutkom, naszym cierpieniom.
Wiersz na dziś
Piosenka o rzeczach pięknych - ks. Jan Twardowski
Od wszystkich prac doktorskich, od mojej poezji,
od pierścienia na palcu - mój Boże, mój Boże -
piękniejszy jest różaniec, mszał i noc czerwcowa,
i żebrak błagający o buty na dworze.
Wiatr podnoszący z harcerzami łódki
cmentarz zmarłych dziewcząt, najwierniejszy książę,
tysiąc zwykłych rzeczy, choćby taki plecak,
co się w boju ramionom omdlałym odwiąże.
Buty w marszach wytarte, a jeszcze węzełki
chusteczek, gdzie dzieciństwa sekrety się złocą -
woda w czapce podana wrogowi rannemu -
i bezdomność i gwiazdy spadające nocą.